MUZEUM SIŁ POWIETRZNYCH Wczorajsza zdobycz z Dęblina - AN-26 o numerze bocznym 1603. AN-26 to samolot transportowy zaprojektowany w biurze konstrukcyjnym Olega Antonowa, napędzany dwoma turbośmigłowymi silnikami AI-24T (każdy o mocy 2820 KM). Mógł zabrać na pokład 40 skoczków spadochronowych lub 24 nosze z rannymi lub 5500 kg ładunku. Zrzut skoczków, bądź desantowanego ładunku odbywał się poprzez opuszczaną w locie rampę załadowczą. Egzemplarz o numerze bocznym 1603 został zakupiony wraz z jedenastoma innymi tego typu maszynami w 1972 roku. Początkowo trafił do 13 Pułku Lotnictwa Transportowego w podkrakowskich Balicach, a następnie po rozformowaniu Pułku do utworzonej na tym samym lotnisku 13 Eskadry Lotnictwa Transportowego. W latach 1986-1999 obsługiwał połączenia Polskich Linii Lotniczych LOT.
W 2009 roku, po wyczerpaniu resursu, trafił do Centralnej Szkoły Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie. Od tamtej pory był wykorzystywany podczas szkolenia z taktyki działań ratowniczych.
Ostatni lot samolotu AN-26 w polskich barwach wojskowych odbył się 16 stycznia 2009 roku.
1603 jest drugim AN-26 w mojej kolekcji. Poprzedniego udało mi się sfotografować w Radomiu podczas podczas międzynarodowych pokazów lotniczych Air Show 2017 i 2018.
Super sesja. Od dawna jest w Dęblinie?
OdpowiedzUsuńDzięki. Trafiły do Dęblina pod koniec marca br.
UsuńOn będzie jeszcze malowany?
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak. Ił i Mi-6 też dotarły w kiepskim stanie, a teraz wyglądają super.
Usuń