To już drugi po Ukraińskim który mógł by zagościć na naszym niebie. Niech już je dopuszczą do latania.
Myślę, że przewoźnicy chcą powrotu w pełni sprawnych i bezpiecznych MAX-ów nawet bardziej od spotterów:) Trwają testy nowego oprogramowania, ale zapewne to wszystko jeszcze potrwa.
To już drugi po Ukraińskim który mógł by zagościć na naszym niebie. Niech już je dopuszczą do latania.
OdpowiedzUsuńMyślę, że przewoźnicy chcą powrotu w pełni sprawnych i bezpiecznych MAX-ów nawet bardziej od spotterów:) Trwają testy nowego oprogramowania, ale zapewne to wszystko jeszcze potrwa.
Usuń