Ciężko napisać cokolwiek pozytywnego po dzisiejszym dniu. Miała być piękna, słoneczna pogoda, miał być AN-225 nad Lublinem i miały być jego nowe zdjęcia na blogu. Nie ma nic. Mrija tym razem wybrała okolice Rzeszowa i Krakowa, a o tradycyjnie zachmurzonym lubelskim niebie szkoda już nawet wspominać. Cieszę się tylko z tego, że skoro u mnie i tak były chmury to przynajmniej skorzystali inni:) Takie już są uroki tej pasji i czy nam się to podoba czy nie czasami musimy zaakceptować zarówno warunki atmosferyczne jak i wybraną przez dany samolot drogę lotniczą (chociaż bez wątpienia nie jest to łatwe). Tutaj możecie zobaczyć film z lądowania Marzenki w Lipsku. W najbliższych dniach nie zabraknie na blogu informacji, zdjęć oraz filmów ze wszystkich odcinków podróży naszej ślicznotki. Zapraszam:)
https://abload.de/img/20180403_1633031gzuij.jpg
OdpowiedzUsuńAle ładnie Ci poszła:) Pierwszy raz miałeś okazję ją podziwiać?
UsuńTak, W sumie w ostatniej chwili się zorientowałem co się dzieje, gdyż byłem zajęty czymś innym.
UsuńW sobotę zaś pierwszy raz widziałem an-124 startował z Jasionki.
To tym bardziej się cieszę, bo doskonale pamiętam jak bardzo się cieszyłem w czerwcu 2014 roku, kiedy pierwszy raz ją zobaczyłem. Żaden inny samolot nie zrobił na mnie tak dużego wrażenia.
UsuńBędzie ją można jeszcze zobaczyć w najbliższym czasie nad Polska?
OdpowiedzUsuńPrawdopodobnie 23 kwietnia. Tutaj bardziej szczegółowy harmonogram - https://scorpio86-planespotting.blogspot.com/2018/03/sroda-21-marca-2018-r_78.html O zmianach będę informował na bieżąco.
Usuń