Cześć! Długa i wyczerpująca podróż An-225 wkracza w końcowy etap. W niedzielny poranek Marzenka opuści Lipsk i uda się w drogę powrotną do swojej bazy w GML. Istnieje bardzo duża szansa, że przeleci nad Polską, ale prognozy pogody są delikatnie mówiąc mało optymistyczne. Trzeba mieć jednak nadzieję, że niebo odsłoni się chociaż na chwilę (tak jak 10 listopada) i ponownie uda się ją zobaczyć. Odlot planowany jest na godzinę 8:30. Termin potwierdziło lotnisko, ale jak zawsze w przypadku cargo mogą się pojawić zmiany.
Aktualizacja (20:00)
- Bardzo ładnie poszła, ale tym razem nie było najmniejszych szans na udokumentowanie tego przelotu. Chmury, chmury i jeszcze raz chmury. No cóż, taka pasja.
- Fantastyczne zdjęcie pokazujące potęgę tego samolotu tutaj.
- Bardzo ciekawy film z poprzedniej wizyty w LEJ tutaj.
Marzenka dostarczyła nam w tym miesiącu bardzo wielu emocji. Podziwialiśmy ją na różnych lotniskach, o różnych porach i w różnych warunkach pogodowych. Zawsze prezentowała się niesamowicie, ciesząc oczy swoich fanów na całym świecie. Koniec podróży nie oznacza, że Mrija zniknie z bloga. Patrząc na liczbę wyświetleń, na Wasze komentarze i prywatne wiadomości doszedłem do wniosku, że zainteresowanie jest tak duże, że warto zamieszczać od czasu do czasu post że zdjęciami, filmami oraz różnego rodzaju ciekawostkami dotyczącymi tej niezwykłej maszyny. Dzięki temu poznamy ją jeszcze bliżej, a jednocześnie zdecydowanie szybciej zleci nam czas do następnej wyprawy. Myślę, że będziecie bardzo zadowoleni :)
Szkoda, że tym razem pogoda nie dopisała:(
OdpowiedzUsuńTo prawda. Z pięknego profilu by była. No nic, taka pasja.
UsuńWiadomo juz cos o następnej podrozy?
OdpowiedzUsuńNa ten moment totalna cisza. Wszystko jest możliwe, ale w tym roku kolejna podróż jest już bardzo mało prawdopodobna. Jak tylko pojawią się nowe informacje to na pewno o tym napiszę.
Usuń