Czwartek, 21 maja 2015 r. A380 i B777F Emirates w Warszawie"

Cześć! W środę z powodu problemów zdrowotnych jednego z pasażerów w Warszawie około godziny 6:00 niespodziewanie wylądował A380 Emirates. A6-EET wykonywał lot z Dallas do Dubaju. Nad Łotwą, złe samopoczucie jednego z pasażerów zmusiło pilotów do nieplanowanego lądowania na lotnisku imienia Chopina. Jakby tego było mało, po wylądowaniu doszło do uszkodzenia opony (prawdopodobnie w wyniku wjechania na lampę znajdującą się na pasie). Tym samym stało się jasne, że ta wizyta może potrwać dłużej niż wszystkim początkowo się wydawało. Razem z moją Ukochaną uznaliśmy, że w najbliższym czasie nie będzie lepszej okazji żeby zobaczyć największy pasażerski samolot świata i postanowiliśmy jak najszybciej wyruszyć do Warszawy:) Chociaż pojawiały się informacje, że odlot  planowany jest dopiero późnym wieczorem to mimo wszystko nieco się obawialiśmy żeby nam nie uciekł. Na szczęście wszystko się udało, a dodatkowo mieliśmy okazję zobaczyć przepięknego B77F Emirates SkyCargo, którym przelecieli mechanicy wraz z nowym kołem.
20.5.2015 r.



To moje pierwsze tak bliskie spotkanie  z tym typem samolotu. Powiem szczerze, że teraz już zupełnie się nie dziwię pozytywnym opiniom wygłaszanym przez spotterów na temat tej maszyny. Właściwie bardzo trudno jest się do czegokolwiek przyczepić - piękno w najczystszej postaci. Postawili go na nowej płycie Cargo i trzeba przyznać, że można jej warszawskim miłośnikom lotnictwa tylko pozazdrościć.Samoloty znajdują się dosłownie na wyciągniecie ręki. Pozostaje tylko podziwiać i fotografować. 

Emirates SkyCargo | B77F | A6-EFF | 

Gwiazda dnia niestety zastawiona wszystkim czym tylko się dało. Szyby, rękawy, samoloty... masakra. Jak prezentuje się na żywo? Niezwykle efektownie. Początkowo wydawał mi się mniejszy niż sobie to wyobrażałem, ale w momencie kiedy w jego okolicy pojawiały się samoloty LOT-u to rozmiary ponownie robiły ogromne wrażenie. 


Taki mały, taki duży:)


Emirates | A388 | A6-EET | 

Podczas tej wizyty wpadły na matrycę nie tylko wspomniane maszyny Emirates, ale także kilka innych (w tym nowości w kolekcji), ale o tym w najbliższym czasie. 

3 komentarze:

  1. Fakt B777 to chyba najpiękniejszy samolot, moim skromnym zdaniem z całej rodziny tych maszyn najładniejszy jest B777-300ER. Taka ciekawostka, średnica silnika GE B777 jest większa niż średnica kadłuba B737 :-) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda. W zasadzie jest to jeden z niewielu typów, który nie ma jakiś wielkich przeciwników. Pojawiają się najczęściej głosy pozytywne, albo...bardzo pozytywne:) Cała rodzina jest piękna i nawet trudno mi wybrać zdecydowany nr1. Niestety B777-300ER bardzo mało ostatnio nad Lublinem. Jak latały na M860 "araby" to mieliśmy ich mnóstwo. Teraz musimy liczyć na to, że pojawi się Turkish lub Cathay. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń