Niedziela 9 października 2016 r. "Oszukać przeznaczenie - Tu-154"

Cześć! Białoruskie linie Belavia wraz z początkiem października wycofały z siatki połączeń Tu-154. Samolot, którego w Polsce nikomu przedstawiać nie trzeba odbył ostatni lot na trasie z Mińska do Gomel. Tutka będzie jeszcze wykorzystywana do końca roku do transportu pracowników na północ Białorusi, a później ostatecznie odejdzie na emeryturę. Belavia używała łącznie 22 samolotów tego typu. Obecnie posiadają cztery Tu-154M (dwa wykonują operacje cywilne, jeden służy do przewozu VIP i jeden jest przechowywany). Z roku na rok ubywa nam Tutek, a szanse ich zobaczenia na niebie są coraz mniejsze. Cieszę się, że kilka razy miałem okazję podziwiać ten niesamowity samolot. W ostatnich latach pojawiał się nad nami między innymi w barwach Kosmos Airlines (fotka poniżej), Belavii, rządu Słowacji czy też rosyjskich sił powietrznych. Wpadł też totalny egzotyk czyli Krygystan Airlines. Położenie Lublina pozwala mieć nadzieję, że jeszcze będziemy mieli okazję go zobaczyć, ale z roku na rok coraz więcej operatorów decyduje się je wycofać i zastąpić bardziej nowoczesnymi i tańszymi w eksploatacji konstrukcjami. Tym samym powoli musimy się przyzwyczajać do tego typu widoków jak ten tutaj. Słowacy zamienili Tu-154 na A319, a Belavia na B737-800. Zapewne wyjdą na tym dużo lepiej, ale czy to samo można powiedzieć o fanach tego samolotu? Na pewno nie.


Stali bywalcy bloga doskonale wiedzą o mojej słabości do radzieckich konstrukcji. Moim zdaniem tego typu samoloty mają duszę, a ich "chropowatość" jest niesamowicie pociągająca (dużo bardziej od wygłaskanych konstrukcji Airbusa czy Boeinga). Te maszyny nie tylko zachwycają swoimi sylwetkami, ale również pieszczą uszy dźwiękiem. Specjalnie dla czytelników, którzy mają podobne zdanie o Tu-154 zamieszczam kilka ciekawych linków. 

Grupy na flickr gdzie znajdziemy mnóstwo zdjęć zarówno z przeszłości jak i teraźniejszości.
Obowiązkowa strona dla osób, u których widok Tu-154 wywołuje szybsze bicie serca. Wystarczy w wyszukiwarce wybrać typ samolotu.
Zdjęcie pożegnalnego salutu wodnego dla Belavii. Maszyna o numerze rejestracyjnym EW-85741 została wyprodukowana w 1991 roku.
Kłopoty w powietrzu to w tym przypadku mało powiedziane. Ten film zawsze robi na mnie ogromne wrażenie.
Fantastyczna kompilacja.
Jeżeli ktoś ma dużo pieniędzy to zawsze może pomyśleć o takiej "zabawce". Własny Tu-154? Bajer:)
Los tego samolotu jest przesądzony. Zmieniają się czasy, zmieniają się również wymagania przewoźników. Czy nam się to podoba czy nie Tu-154 znika z nieba, dlatego powinniśmy  się cieszyć podwójnie z każdego przelotu. My mamy jeszcze szansę go podziwiać - naszym dzieciom i wnukom pozostaną już tylko muzea... 

3 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy artykuł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Temat Tu-154 jest bardzo ciekawy, a poszukiwanie informacji daje naprawdę dużo frajdy. Na pewno w najbliższej przyszłości pojawi się jeszcze post o tym samolocie.

      Usuń
  2. Zgadzam się z tym co napisałeś. Niedługo pozostaną nam do obserwacji na niebie same dwusilnikowe samoloty niewiele różniące się od siebie budową.

    OdpowiedzUsuń