Niedziela, 11 września 2016 r. "Skrzydła nad Kazimierzem"

W sobotę w Kazimierzu Dolnym odbyła się impreza plenerowa pod hasłem "Skrzydła nad Kazimierzem". Wydarzenie odbyło się przy udziale Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych, Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie, Ogólnokształcącego Liceum Lotniczego, Wojskowego Centrum Edukacji Obywatelskiej oraz 4. Skrzydła Lotnictwa Szkolnego. Największa atrakcja czekała na nas około godziny 13:00 kiedy na niebie pojawił się Zespół Akrobacyjny "Orlik". Grupa jak zawsze dała z siebie wszystko, chociaż tym razem z powodu wytycznych ULC latali nieco dalej niż zwykle. Piloci uwielbiają kontakt z publicznością, ale czasami nie mają wpływu na decyzje "z góry". Siła wyższa. Akrobacje wykonywane nad Wisłą w cudownej scenerii bardzo przypadły mi do gustu (tym bardziej, że większość pokazów w Polsce odbywa się nad lotniskami). Piękna pogoda, klimat Kazimierza oraz znakomite umiejętności pilotów - czy można chcieć czegoś więcej? Dla fanów lotnictwa była to bardzo udana sobota.







Nie zabrakło również akcentów humorystycznych. Podczas pokazu "Orlików" młodzi piloci trzymali ogromną szachownicę. Jeden z nich tak bardzo skupił się na wykonywanym zadaniu, że prawie zaliczył... kąpiel w Wiśle:) Na szczęście skończyło się na zamoczonej nogawce, ale i tak zgromadzeni widzowie oraz koledzy młodego lotnika mieli niezły ubaw. Bardzo podobało mi się jak przechodzący wzdłuż Wisły turyści nie deptali szachownicy tylko ładnie ją omijali. Miło zobaczyć, że nasi rodacy mają duży szacunek do barw narodowych. Co jest nieodłącznym elementem każdego pokazu lotniczego? Oczywiście komentarze "ekspertów". Tym razem hitem był dialog pewnego mężczyzny ze swoją drugą połową. 

On: (agresywnie): Co ma każdy samolot k...a?
Ona: (spokojnie): yyyy
On: (nadal agresywnie): No co ma? 
Ona: Ale jaki? 
On: No każdy, wojenny, bombowy! 
Ona: Hmm, szachownicę? 
On: Znaki...k..a! 

Taka sytuacja:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz