Środa, 10 sierpnia 2016 r. "Boeing 727"

Cześć! Dzisiaj kilka słów o mojej nowej lotniczej miłości - Boeingu 727. Budowę prototypu tego samolotu rozpoczęto w 1960 roku, a oblotu dokonano trzy lata później. Wersja -200 (powstała w wyniku przedłużenia kadłuba B727-100) została oblatana 27 lipca 1967 roku. W latach 60-tych i 70-tych w swojej flocie posiadały go wszystkie większe linie lotnicze w Stanach Zjednoczonych. Ponadto w latach 70-tych stał się najpopularniejszym (i najlepiej się sprzedającym) samolotem na świecie. Produkcja B727 została zakończona w 1984 roku po wyprodukowaniu 1831 egzemplarzy. Piękny, majestatyczny, intrygujący...można tak wymieniać i wymieniać. Zresztą obraz powie więcej niż tysiąc słów. 


To właśnie Boeing 727 zapoczątkował erę samolotów napędzanych przez trzy silniki. Inne maszyny tego typu takie jak chociażby Tu-154, DC-10, MD-11 czy też Lockheed L-1011 Tristar są do tej pory uwielbiane przez tysiące fanów lotnictwa na całym świecie. Szkoda tylko, że koncepcja producentów w ostatnich latach się zmieniła i obecnie zdecydowanie stawia się na dwa silniki. Jednym z najpiękniejszych B727 jest maszyna o znakach rejestracyjnych M-STAR należąca do Starling Aviation. Moim zdaniem to malowanie idealnie pasuje do tego samolotu. 

 

W ostatnim czasie doszło do spotkania pierwszego B727 i najnowszego B789 United (fotka tutaj). To zdjęcie doskonale pokazuje jak zmienia się na naszych oczach lotnictwo. Coś pięknego!


Kontrolowana katastrofa B727.


Współcześni miłośnicy lotnictwa (szczególnie w Europie) nie mają zbyt wielu okazji do podziwiania tego niesamowitego samolotu. Spotkanie B727 jest trudne, ale nadal możliwe. Duża część maszyn została przebudowana z wersji pasażerskiej na wersję cargo, a pojedyncze egzemplarze są używane przez wojsko, rządy niektórych państw oraz policję (np. w Meksyku). 


B727 można oglądać również w Polsce (chociaż z upływem czasu niestety coraz rzadziej). W czerwcu 2014 roku Port Lotniczy w Katowicach odwiedził przepięknie pomalowany 4K-8888 (rocznik 1981) Silk Way Business Aviation z Azerbejdżanu.


B727 fantastycznie prezentuje się zarówno w dzień jak i w nocy:)



Współcześnie można je podziwać w następujących barwach:







Cudownie byłoby go spotkać na wysokości przelotowej lub na lotnisku. Zobaczyć, usłyszeć, zrobić mu zdjęcie...Nie będzie to zadanie łatwe, bo w Europie pojawiają się rzadko, a z upływem czasu jest ich coraz mniej, ale z drugiej strony tak wiele razy już mnie ta pasja miło zaskoczyła, że niby dlaczego ma tego nie zrobić po raz kolejny? Na koniec jeszcze piękny pokaz tego legendarnego  samolotu.



Aktualizacja (10.8.2016 r.) 

W środę około godziny 16:30 B727 o numerze rejestracyjnym M-STAR pojawił się w okolicach Lublina (KENIN-BOKSU) ! Szkoda tylko, że w tym czasie padał nad nami deszcz. Z jednej strony jest mi smutno z powodu straconej szansy zobaczenia i sfotografowania tak rzadko spotykanego nad Polską samolotu, ale z drugiej cieszę się, że tak poleciał, bo być może w przyszłości (już przy zdecydowanie lepszej pogodzie) będzie szansa na powtórkę.

2 komentarze: