Cześć! 11 lutego E-3A o numerze rejestracyjnym LX-N90456 wykonał tysięczny lot w ramach wsparcia wschodniej flanki NATO. Programu dozorowania przestrzeni powietrznej państw Europy Środkowo-Wschodniej rozpoczęto w momencie kiedy sytuacja na Ukrainie i Krymie radykalnie się pogorszyła. Chociaż loty początkowo były wykonywane jedynie nad Polską i Rumunią to wraz z upływem czasu obszar kontroli został poszerzony o Turcję oraz rejony Morze Bałtyckiego. Pamiętam kiedy w marcu 2014 roku pierwszy raz zobaczyłem ten samolot na lubelskim niebie. Początkowo latał bardzo daleko od Lublina i widać było jedynie długą smugę, ale kilka godzin później pojawił się nad naszym miastem. Niestety będąc daleko od domu i co najważniejsze bez aparatu pozostało mi jedynie obserwować kolejne kręgi. Napisać, że byłem wściekły to nic nie napisać. Jeden z najciekawszych samolotów na świecie lata mi nad głową, a ja stoję z rękami w kieszeni i nic nie mogę zrobić. Jak się okazało były to tylko złe miłego początki, a ja miałem nie tylko możliwość fotografować go przez kilka tygodni niemal codziennie, ale również ( rok później) zobaczyć jak wygląda w środku. Z okazji lotu numer 1000 postanowiłem przypomnieć Wam kilka moich zdjęć tego niesamowitego samolotu. Na początek kilka ujęć z bliska zrobionych na pokazach w Dęblinie.
20.6.2015 r.
Kiedy pierwszy raz pojawił się na lubelskim niebie wzbudził zainteresowanie nie tylko wśród Spotterów, ale również zwykłych mieszkańców. Na forach (i to nie tylko lotniczych) pojawiały się następujące wpisy: "Od kilku godzin nad miastem krąży jakiś samolot, ktoś wie co się dzieje?". Na żywo było podobnie. Kiedy go fotografowałem przypadkowi ludzie podchodzili i pytali "To ten z talerzem?". W kwestii popularności z E3 konkurować może chyba tylko An-225:).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz