Sobota, 16 listopada 2013 r. - cz.1

Chwilowe zejście na ziemię...a nawet cofniecie się w czasie:). Nie samym lotnictwem żyje człowiek. Dzisiejsza wizyta w Skansenie nakierowana przede wszystkim na fotografowanie nowo powstałego miasteczka lat 20 i 30 XX wieku (zdjęcia w cz.2 ). Budowla prezentuje się ciekawie, ale bardzo trudno spacerując poczuć klimat tamtych lat (przynajmniej nam się nie udało). Dużo lepiej  jest w środku budynków, nie tylko z powodu wielu eksponatów, ale także dzięki bardzo interesującym opowieściom pań z obsługi, które pozwoliły chociaż na moment przenieść się do innego świata. 














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz